Czym jest przewlekłe zapalenie zatok z polipami nosa?
Przewlekłe zapalenie zatok z polipami nosa to choroba, która dotyka ponad milion Amerykanów i powoduje zatkanie nosa, utratę węchu oraz problemy z jakością snu. Pacjenci często zmagają się również z depresją i niepokojem związanym z przewlekłymi dolegliwościami. Do niedawna leczenie ograniczało się głównie do sprayów z kortykosteroidami, płukania nosa solą i operacji endoskopowych, ale nie wszyscy pacjenci uzyskiwali zadowalającą poprawę.
Prawdziwy przełom nastąpił dzięki wprowadzeniu terapii biologicznej – nowoczesnych leków, które celują w konkretne białka odpowiedzialne za zapalenie. Amerykańskie władze sanitarne zatwierdziły już trzy takie leki: Dupilumab (2019), Omalizumab (2020) i Mepolizumab (2021). Każdy z nich działa nieco inaczej – dupilumab blokuje białka IL-4 i IL-13, omalizumab zapobiega reakcjom alergicznym przez przeciwciała IgE, a mepolizumab celuje w białko IL-5 odpowiedzialne za komórki zapalne zwane eozynofilami. Badania kliniczne wykazały, że te leki znacząco zmniejszają polipy, poprawiają węch i jakość życia pacjentów.
Nowe leki biologiczne otwierają nadzieję dla pacjentów, którzy wcześniej mieli ograniczone opcje leczenia, ale pozostają pytania o ich optymalną kombinację z chirurgią i długoterminowe stosowanie. Dupilumab wydaje się najbardziej uniwersalny, pomagając również w astmie i atopowym zapaleniu skóry. Na horyzoncie są kolejne obiecujące leki, jak depemokimab podawany tylko dwa razy w roku czy tezepelumab. Największym wyzwaniem pozostaje koszt – biologiki są znacznie droższe od operacji, ale dla wielu pacjentów stanowią jedyną szansę na normalne funkcjonowanie i odzyskanie jakości życia.
- Dupilumab (2019) – najbardziej uniwersalny, pomaga też w astmie i AZS
- Omalizumab (2020) – działa przeciwko reakcjom alergicznym
- Mepolizumab (2021) – celuje w komórki zapalne eozynofile
Badania potwierdzają ich skuteczność w zmniejszaniu polipów i poprawie jakości życia.
Podsumowanie
Przewlekłe zapalenie zatok z polipami nosa dotyka ponad milion Amerykanów, powodując zatkanie nosa, utratę węchu i problemy ze snem, często prowadząc do depresji i niepokoju. Tradycyjne leczenie obejmowało sprayi z kortykosteroidami, płukanie nosa solą i operacje endoskopowe, jednak nie wszyscy pacjenci uzyskiwali zadowalającą poprawę. Prawdziwy przełom nastąpił dzięki wprowadzeniu terapii biologicznej – nowoczesnych leków celujących w konkretne białka odpowiedzialne za zapalenie. Amerykańskie władze sanitarne zatwierdziły trzy takie leki: Dupilumab (2019), Omalizumab (2020) i Mepolizumab (2021), z których każdy działa w odmienny sposób blokując różne białka zapalne. Badania kliniczne wykazały, że te leki znacząco zmniejszają polipy, poprawiają węch i jakość życia pacjentów. Dupilumab wydaje się najbardziej uniwersalny, pomagając również w astmie i atopowym zapaleniu skóry. Na horyzoncie są kolejne obiecujące leki, jak depemokimab podawany tylko dwa razy w roku. Największym wyzwaniem pozostaje koszt biologików, które są znacznie droższe od operacji, ale dla wielu pacjentów stanowią jedyną szansę na odzyskanie jakości życia.



